Pierwsza połowa została przez naszych zawodników tak samo przespana jak i tydzień temu przeciwko Wilkom. Również tym razem daliśmy sobie wbić w pierwszych 45 minutach dwa gole.
W drugiej części spotkania również nie błyszczeliśmy co skończyło się kolejnymi dwoma straconymi bramkami.
I dopiero gdy przegrywaliśmy już 0-4 a do końca pozostało 10 minut, zabraliśmy się do gry. W 84 minucie gola po ładnym podaniu od M. Kurylaka, zdobył Ł. Stefański. Dwie minuty później po strzale głową bramkę zdobył T. Wolny, a w doliczonym już czasie gry, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na listę strzelców wpisał się R. Krupa.
Niestety na więcej zabrakło nam już czasu.
Tym samym ponieśliśmy drugą porażkę z rzędu. Trzeba jak najszybciej wyciagnąć wnioski z tych dwóch ostatnich spotkań i zrobić wszystko by w następnej kolejce odnieść kolejne zwycięstwo.