Derby wygrane!

W rozgrywanym dziś spotkaniu OKSZA na własnym terenie pokonała Naprzód Ostrowy 4:1(3:0).

Choć to goście starali się opanować grę, to nasza drużyna w pierwszej połowie ustawiała się w defensywie i groźnie kontrowała. Po jednym z rzutów rożnych w zamieszaniu na tuż przed bramką piłka odbija się od któregoś z zawodników, a następnie od słupka i wpada do bramki.

Goście podrażnieni tą sytuacją starali się atakować i udawało im się dochodzić do sytuacji strzeleckich oraz rzutów wolnych. Jednak to nasza drużyna wyprowadziła kontrę i dobre podanie prostopadłe Mateusza Bednarczyka wykorzystuje Przemysław Zakrzewski, mijając obrońcę gości i nie dając szans bramkarzowi. Chwilę później ten sam zawodnik dołożył nogę do dośrodkowania Rafał Kudronia i nasza drużyna prowadziła już 3:0. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa wyglądała zupełnie inaczej. Naprzód wyraźnie nastawił się na atak, a nasza drużyna pogubiła się w każdym elemencie gry. Proste straty, nieudane wybicia, zbyt dużo miejsca oddanego rywalowi. Te trzy błędy można zarzucić naszym zawodnikom w drugiej połowie. Naprzód raz za razem coraz odważniej atakował, czego efektem stała się bramka, która zawodnik gości strzela po rzucie karnym. Gdy goście zdobyli bramkę, nie cofnęli się do obrony a jeszcze bardziej przycisnęli zespół OKSZY do obrony. Dwa razy nasz zespół przed stratą bramki ratował słupek, a raz poprzeczka.

Gdy zbliżał się koniec spotkania zawodnik OKSZY faulowany jest w polu karnym, a rzut karny na bramkę zamienia Tomasz Górnik. Po tej bramce goście spuścili trochę z tonu i już nie atakowali tak chętnie naszej bramki. OKSZA za to stwarzała sobie sytuacje ale brakowało ostatniego podania, albo wykończenia.

Mecz zakończył się wynikiem 4:1.

Składy i formacje obu drużyn dostępne są tutaj